Przygoda w Rivellon

Athaair · Wysłany: Śro 14:57, 24 Mar 2010 Temat postu:

Wychodzę z karczmy

Pucek · Wysłany: Śro 15:22, 24 Mar 2010 Temat postu:

ide za resztą

Sanchez · Wysłany: Śro 17:39, 24 Mar 2010 Temat postu:

Podążam za kompanami

Richard · Wysłany: Śro 21:35, 24 Mar 2010 Temat postu:

[ Zakładam że Rupik też wychodzi... ]

Drużyna wychodzi z karczmy i kieruje się w stronę studni. Po chwili są na miejscu. Jeden ze strażników widząc nadchodzącą grupę pyta:

Czego tu szukacie?

Athaair · Wysłany: Śro 21:36, 24 Mar 2010 Temat postu:

Wejścia do Podmroku naturalnie. Chcemy zejść w dół

Richard · Wysłany: Śro 21:48, 24 Mar 2010 Temat postu:

Dobrze więc... Jeden po drugim mówić imię i skąd przybywacie, po co schodzicie do Podmroku. Możecie też przekazać ewentualne wiadomości które mamy przekazać bliskim po waszej śmierci.

To może ja zacznę. Nevalle, pochodzę z Neverwinter. Do Podmroku schodzę dla własnej satysfakcji i złota. Wiadomości nie mam, bo wrócę żywy.

W porządku... Teraz Ty druidzie.

Athaair · Wysłany: Śro 21:53, 24 Mar 2010 Temat postu:

Nazywam się Athaair. Pochodzę z Doliny Lodowego Wichru, a do Podmroku schodzę, bo jest to jedno z niewielu miejsc w tej części świata, w którym nie byłem. Nie mam bliskich, więc nie mam nic do przekazania

Richard · Wysłany: Śro 21:56, 24 Mar 2010 Temat postu:

Dobrze... Teraz Ty, łowco.

Rupik · Wysłany: Śro 23:09, 24 Mar 2010 Temat postu:

Nazywam się Lorel. Pochodzę z Kniei Neverwinter. Jakbym nie wrócił przekażcie mojej matce że się starałem, ale byłem zbyt słaby

Richard · Wysłany: Śro 23:12, 24 Mar 2010 Temat postu:

Strażnik przytakuje głową po czym spogląda na pozostałą dwójkę uświadamiając sobie, że to żołnierze Waterdeep. Z niedowierzaniem w głosie mówi:

Na mefita ognia! Ugluk i Ivon schodzą do Podmroku? Przesadziliście z winem przyjaciele? Po jaką cholerę piszecie się na śmierć?

Sanchez · Wysłany: Śro 23:22, 24 Mar 2010 Temat postu:

Idę tam po to żeby pomóc moim towarzyszom w zdobyciu złota i przeżyć przygodę mojego życia

Richard · Wysłany: Śro 23:26, 24 Mar 2010 Temat postu:

Cały Ivon. Na pierwszym miejscu Tyr, później rozkazy, przypadkowi towarzysze a dobro własne gdzieś na końcu. Tam w podziemiach to Cię zgubi!... Ugluk... Tobą też kierują takie szlachetne czyny?

Pucek · Wysłany: Czw 8:21, 25 Mar 2010 Temat postu:

Głównie idę tam się dobrze zabawić a reszta to mniej ważne powody

Richard · Wysłany: Czw 8:37, 25 Mar 2010 Temat postu:

A pal was licho! Niech was Cania pochłonie, nic mi do tego! W studni są schody prowadzące do windy. Prosta droga więc się nie zgubicie. Powodzenia.

Drużyna schodzi w głąb studni. Po chwili dochodzicie do pieczary wydrążonej na dnie. W środku czeka otwarta winda. Wszyscy bez wahania wchodzą do środka. Winda automatycznie się zamyka i kieruje się na dół. Po paru minutach, które wydają się wiecznością winda staje a drzwi się otwierają. Powoli wychodzicie z windy. Gdy wszyscy opuściliście windę, ta automatycznie ruszyła w powrotną drogę na powierzchnię. Czujecie otaczającą was śmierć. Przed wami długi korytarz. Nie macie odwrotu, musicie udać się w głąb Podmroku.

Oto pierwszy poziom Podmroku... Za pewne na końcu tego korytarza czekają nas schody na niższy poziom. Musimy być ostrożni. Jakiekolwiek zboczenie z drogi grozi natychmiastową śmiercią... Za mną.

Ruszam powoli wgłąb korytarza.

Pucek · Wysłany: Czw 8:39, 25 Mar 2010 Temat postu:

Ruszam gotowy do walki w głąb korytarza.