Autor |
Wiadomość |
Sanchez
Lord
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/10 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 22:57, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jestem za tym by iść dalej razem pokonamy wszystkich
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 11:59, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zeszliśmy tutaj, żeby się teraz cofać. Idziemy dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rupik
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 9/10
|
Wysłany: Pią 18:05, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem za , chodźmy dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Pią 18:59, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kończycie posiłek i parę minut przygotowujecie się do dalszej drogi. Gdy jesteście gotowi strażnicy prowadzą was w niezamieszkałą część miasta. Zauważacie małą grotę.
Tam jest winda. Zjeżdżajcie stąd.
Winda prowadzi was na niższy poziom Podmroku. Gdy wychodzicie z windy, zauważacie zmianę otoczenia. Ściany i strop są solidnie wyrównane, a droga jest dobrze oświetlona licznymi pochodniami. W tle słyszycie ciche echo młotów. Od windy prowadzi jeden korytarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pucek
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Khazad-dum
|
Wysłany: Pią 19:01, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Idę powoli wzdłuż korytarza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 19:14, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawe co wydaje te dźwięki
Idę korytarzem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rupik
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 9/10
|
Wysłany: Pią 21:19, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Idę za kompanami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanchez
Lord
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/10 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 21:39, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Idę korytarzem zastanawiając się co tam się dzieje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Pią 21:47, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ruszacie przed siebie korytarzem. Zapominacie na chwilę o misji podziwiając piękne zdobienia ścian i stropu. Domyślacie się, że jest to efekt pracy Szarych Krasnoludów. Idziecie jeszcze kilka metrów pełni zachwytu gdy nagle słyszycie dźwięk uderzenia o tarcze. Spoglądacie na pawęż Ivona w który wbity jest toporek do rzucania. Przed sobą dostrzegacie pięciu Szarych Krasnoludów, prawdopodobnie zwiadowców.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pucek
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Khazad-dum
|
Wysłany: Pią 21:51, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Biegnę i próbuję zaatakować dwóch przeciwników jednocześnie.
Ostatnio zmieniony przez Pucek dnia Sob 8:43, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanchez
Lord
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/10 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 8:55, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Próbuje zaatakować jednego z Szarych Krasnoludów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 10:29, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zmieniam się w wilka i rzucam się na jednego z krasnoludów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rupik
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 9/10
|
Wysłany: Sob 13:12, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
strzelam w jednego z przeciwników
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Sob 13:32, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Drużyna rusza do ataku. Najszybciej do wroga dobiega Ugluk. Próbuje wykonać kombinację swoim podwójnym toporem lecz cios dosięga tylko jednego przeciwnika który pada martwy. Z jego sakwy wypada tajemniczy flakonik z jakąś miksturą. Pozostała czwórka rozpływa się w powietrzu. Zdekoncentrowani rozglądacie się po korytarzu, gdy nagle znikąd nadlatuje kolejny toporek który wbija się wprost w udo Nevalle'a. Wojownik zaczyna obficie krwawić. Wokoło słyszycie głośne kroki jakby ktoś wokół was biegał. ( Szczególnie Lorel; Athaair pod postacią wilka dodatkowo czuje przeciwników )
Łapie się za udo próbując powstrzymać krwawienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pucek
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Khazad-dum
|
Wysłany: Sob 14:18, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
krzyczę do towarzyszy : Oni są niewidzialni uważajcie
Po czy wymachuję toporem próbując trafić niewidzialnych przeciwników.
Ostatnio zmieniony przez Pucek dnia Sob 14:20, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|