Przygoda w Rivellon

Richard

Phi! Możecie mnie pilnować! Tak moje zeznania nie przesądzą o uniewinnieniu! Szczeniak zginie, to pewne.

Athaair

Pewnie masz rację. Ugluk Zostań z nim

Idę poszukać Casavira

Richard

Athaair znajduje Casavira drzemiącego w pokoju obok.

Athaair

Budzę Casavira i mówię:

Musimy porozmawiać o sprawie morderstwa w karczmie

Richard

Ee ale no ja mało wiem... Spytajcie Fenthicka. On jest od mówienia.

Athaair

Byłeś tam więc wiesz co zaszło. A co do Fethicka. Bo widzisz, on przyznał się, że dosypaliście truciznę do szklanki Kelgara. Dodatkowo próbował nas przekupić. Według mnie to już poważne zarzuty. Możesz razem z nim skończyć w jakimś lochu, albo nawet zginąć, chyba, że powiesz prawdę na procesie. Więc jak będzie?

Richard

To był pomysł Fenthicka i Desthera. Chcieli wygrać coś w karty z synem burmistrza bo wydawał się bogaty. Desther przegrywał więc zastosowali plan B i dosypali coś Kelgarowi. Ja nic nie zrobiłem! Miałem po prostu milczeć... Nie skazujcie mnie! Muszę spełnić marzenie o zostaniu żołnierzem!

Athaair

Zeznawaj przeciwko Fenthickowi, a zostaniesz łagodnie potraktowany lub nawet uniewinniony

Richard

Dobrze zrobię tak!

Athaair

Dobrze więc, widzimy się jutro na rozprawie

Wracam do towarzyszy

Chodźcie coś zjeść. Sprawa została już załatwiona

Idę w stronę karczmy

Richard

Dobrze więc chodźmy. Ale co z Fenthickiem?

Athaair

Wydaje mi się, że nic już nie zrobi przeciwko Kelgarowi. Jednak można zachować ostrożność. Fenthick idziesz z nami i nie próbuj głupot

Richard

Haha! Nigdzie się stąd nie ruszam! Wyciągniecie mnie stąd dopiero na rozprawę!

Athaair

Widze, że utrudniasz sprawę. No nic. Zostańcie z nim, ja pójdę do karczmy i kupie coś do jedzenia dla wszystkich

Idę do karczmy

Richard

Athaair dochodzi do karczmy. W przybytku panuje mały ruch. Karczmarz zauważa nową twarz i od razu nawołuje:

Co podać?