Przygoda w Rivellon

Pucek

Jasne ,z stamtąd będzie dobry widok na całe miasto

Idę do Wieży.

Sanchez

Wchodzę na wieżę

Richard

Przed wieżą zatrzymuje was Drow:

Panowie na spotkanie z Wyrocznią?

Pucek

Zaskoczony odpowiadam :
Tak, dokładnie

Richard

A więc chodźmy.

Idziecie na szczyt wieży, tam w okrągłej komnacie czeka na was Wyrocznia. Jak na mrocznego elfa bardzo piękna, ubrana w białe szaty. Widząc was mówi:

To nie cała wasza drużyna... Było was pięciu. Gdzie reszta waszych kompanów?

Pucek

Czekają niedaleko

Richard

Po co przybyliście do Menzoberranzan? Liczycie na skarby Halastera?

Pucek

Właśnie taki jest cel naszej podróży

Richard

Za pewne nie znacie sytuacji w Menzoberranzan. Przedstawicielka wpływowego rodu chce obalić moją władzę i sama pragnie zasiąść u władzy. Zawarła pakt z Duergami i dysponuje potężną armią. To ona jest odpowiedzialna za ataki na powierzchni. W prawdzie dysponujemy sojuszem z rasą Corby którą nazywacie ptakoludźmi lecz to może okazać się zbyt mało... Aby zdobyć skarby Halastera musicie zejść jeszcze jeden poziom. Nie będę wam robiła problemu z dostaniem się do windy, lecz musicie wyruszyć jak najszybciej gdyż Valsharess zaatakuje miasto lada dzień.

Pucek

W takim razie nie pozostaje nic innego jak poparcie Twojej strony i pomoc w walce, mówię oczywiście tylko za siebie ponieważ reszta ma własną wole.

Richard

To odpowiednie zachowanie w stosunku do wagi sytuacji. Pomagając nam, zatrzymacie przyszłą inwazję na powierzchnię. Zbierz swoją drużynę i wróć do wieży. Zostaniecie tu ugoszczeni. Najecie się i odpoczniecie.

Pucek

Wracam do reszty.

Sanchez

Wracam razem z Uglukiem

Richard

Ivon i Ugluk wracają do reszty drużyny.

Dowiedzieliście się czegoś?

Pucek

Tak rozmawialiśmy z wyrocznią i dowiedzieliśmy się dlaczego tak nas wypytywali przed wejściem do miasta, a mianowicie szykuję się tutaj wojna jeśli pomożemy i wygramy to ataki na powierzchnię się skończą.