Autor |
Wiadomość |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Pią 11:12, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To nie twoja sprawa karle! Chłopaki, dajmy im nauczkę!
Trójka awanturników naciera na was z pełnym impetem. Dzieli was kilka metrów.
Wyciągam z pochwy miecz i czekam na atak przeciwnika.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 11:13, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Mam go dość
Zakładam strzałę na cięciwę i wypuszczam w kierunku przeciwnika
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pucek
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Khazad-dum
|
Wysłany: Pią 11:14, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Staram się szybko wycelować i strzelić z kuszy do najbliższego przeciwnika
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Pią 11:23, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Strzała Shala bez problemu zagłębia się w tułowiu przeciwnika, który pada martwy na ziemię. Krasnolud któremu naciągnięcie kuszy zajmuje kilka chwil, wypuszcza bełt w ostatnim momencie. Bliska odległość strzału sprawia, że z gardła wroga zostają jedynie strzępy tkanek. W tym czasie ostatni przeciwnik naciera na Elfa, lecz ten zręcznie paruje cios, raniąc napastnika w udo, a następnie ogłusza go uderzeniem rękojeścią w potylicę.
Rozgrzewka, przed niedoszłym śniadaniem zaliczona. Ruszajmy zanim zleci się straż.
Po niecałej godzinie wolnego marszu dochodzicie na skraj bagien. Powietrze jest gęstsze, a widoczność ograniczona. Wąską drogę wgłąb mokradeł prowadzi wąska, ubita ścieżka, oświetlona pochodniami. W oddali słyszycie niezidentyfikowane dźwięki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pucek
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Khazad-dum
|
Wysłany: Pią 11:26, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Biorę topór do rąk i gotowy do walki idę w głąb mokradeł
Ostatnio zmieniony przez Pucek dnia Pią 11:30, 10 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 11:28, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Obserwuje dokładnie otoczenie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Pią 11:33, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Im głębiej wchodzicie, tym głośniejsze dźwięki dobiegają z każdej strony. Wyraźnie widzicie wiele par oczu czających się między drzewami. W końcu waszym oczom ukazuje się mała kapliczka z okrągłą kopułą. Przed wrotami wejściowymi zauważacie dwie dobrze zbudowane osoby. Mgła nie pozwala wam na pełną identyfikację.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 11:36, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Strażnicy nie powinni być problemem, w końcu jest nas więcej. Martwią mnie jednak te.... istoty wokół nas
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pucek
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Khazad-dum
|
Wysłany: Pią 11:36, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ostrożnie podchodzę bliżej by móc zobaczyć dokładniej postacie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Pią 11:40, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To nieistotne. Trzeba iść za Krasnoludem. W gorącej wodzie kąpany. Widać, że aż wyrywa się do rozłupania paru czaszek.
Próbujecie zakraść się na tyle blisko, by zauważyć strażników, lecz krasnoludzka zbroja okazuje się zbyt hałaśliwa. Ze strony strażników słychać syk. Przeciwnicy szarżują na was. Są dużo więksi i szybsi niż awanturnicy w mieście. Okazują się Jaszczuroludźmi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pucek
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Khazad-dum
|
Wysłany: Pią 11:43, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
próbuje wykonać mocny atak na nogi przeciwnika
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 12:10, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Odskakuje do tyłu, żeby zrobić sobie trochę miejsca do naciągnięcia strzały
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Pią 12:17, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Krasnolud mimo swej siły, podcinając przeciwnika sam przewraca się na ziemię, wypuszczając broń z rąk. Leżąc czuje mrowienie od dłoni po barki. Jednak atak okazuje się udany, a rywal pada kilka metrów dalej z rozpłatanymi kolanami. Duża wilgotność powietrza na tyle zwilża cięciwę łuku, że strzał Elfa nie jest wystarczająco skuteczny by zabić Jaszczura. Ów rywal widząc strzałę tkwiącą w barku wpada w szał i jeszcze szybciej szarżuje na łucznika. Życie Elfa ratuje jednoręki towarzysz, który w ostatniej chwili przewraca kompana na ziemię, usuwając go z linii biegu Jaszczuroczłeka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 12:20, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Staram się jak najszybciej wstać i przygotować kolejną strzałę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pucek
Władca
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Khazad-dum
|
Wysłany: Pią 12:24, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Staram się podnieść topór
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|