Autor |
Wiadomość |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 22:54, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Przykucam, kładę obie dłonie na ziemi i mruczę inkantacje "Animacji Martwego"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Czw 22:56, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Człowiek z jednego z martwych ciał, tworzy bezmyślne zombie. Nie robi to jednak wrażenia na niewidzialnym wrogu. Na polu wciąż panuje cisza.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 22:57, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ustawiam zombie tak, żeby chronił moje plecy, podczas gdy sam uważnie spoglądam na ziemię wokół mnie próbując zauważyć najmniejszy ruch
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Czw 23:00, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Przed oczami człowieka nagle ukazuje się postać w czerwonej szacie. Pojawienie się maga oznacza, że przerwał swoją niewidzialność jakimś czarem. Na twarzy wrogiego maga pojawia się szyderczy uśmiech.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 23:02, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Uderzam maga otwartą dłonią w korpus wykrzykując inkantacje "Dotyku Ghula"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Czw 23:05, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy mag próbuje wykonać inkantację czaru uświadamia sobie czemu usta czarodzieja były wykrzywione w uśmiechu. Blady mistrz mimo usilnych prób, nie może poruszyć żadną z części ciała. Czar który rzucił czarodziej, okazał się czarem paraliżu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 23:06, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Rozkazuje zombie atak
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Czw 23:09, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zombie rusza do ataku. Martwe ciało jest jednak zbyt wolne dla maga, który spopiela je płonącymi dłońmi. Następnie wyjmuje krótki miecz i powolnymi krokami zmierza w kierunku sparaliżowanego maga. Ten jednak czuje, że paraliż słabnie z sekundy na sekundę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 23:12, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mruczę jak najciszej inkantację "Fałszywego Życia"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Czw 23:15, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Blady mistrz mruczy pod nosem inkantację swego czaru ochronnego. Czerwony czarodziej, okazuje się jednak mocnym przeciwnikiem. Mimo, że nie widzi, wyczuwa, że moc wokół rywala się powiększa. Natychmiast zabezpiecza się zbroją maga. Przeciwnicy stoją na wprost siebie. Dzieli ich parę metrów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 23:21, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zobaczmy jak twój uśmiech będzie wyglądał teraz
Wypowiadam inkantację "Ohydnego Śmiechu Tashy"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Czw 23:27, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Czerwony czarodziej, mimo czaru ochronnego, wpada w sidła wrogiego zaklęcia. Na jego szczęście, zbroja maga zapewnia mu szybszą i mniej bolesną śmierć. Po kilku sekundach, mag z Thay leży martwy u stóp Bladego Mistrza. W tym czasie dochodzi do siebie reszta drużyny. Czarownik masując rozcięcie na głowie, wygląda na poddenerwowanego. Po krótkiej chwili mówi do władcy burz:
Kto uczył Cię posługiwania się magią? Lodowa nawałnica w walce na kilku metrach? Chcesz nas pozabijać?! Dobrze, że sam wiem co nieco o tym czarze i poznałem go po ruchach rąk... Co to w ogóle do cholery było? Dlaczego ten czarodziej atakował i nas i kmiotów Asmodeusa? Coś tu jest nie tak. Skąd wzięliby się tu nieumarli? Trzeba to sprawdzić i zdać raport Aarinowi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 23:30, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Podchodzę do Genasi i uderzam go pięścią w twarz
Elf ma rację. Jeśli jeszcze raz narazisz powodzenie naszej misji będę się przyglądał jak giniesz w konwulsjach śmiejąc się z własnej śmierci!
Szybkim krokiem wracam do obozu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Hero of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Neverwinter
|
Wysłany: Czw 23:36, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Kiwam ręką w stronę maga
Mroczny przyjacielu. Jeżeli mogę się wtrącić, to powinniśmy poszukać śladów od razu. Na miejscu. Mamy w drużynie łowcę, złodzieja chowającego się w lesie. Znalezienie tropu nie powinno być trudne, zwłaszcza, że wiemy skąd padł pierwszy atak czarodzieja. Jest to jednak jedynie moja propozycja i zanim zaczniesz prawić mi o moim śmiechu przed śmiercią, uprzedź. Bym zdążył pozbawić Cię rąk.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athaair
God of Rivellon
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 23:39, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nathair.... nazywam się Nathair. Masz rację. Sprawdźmy ten teren. I nie musisz obawiać się mojej magii. Nie zamierzam jej używać na jedynej rozsądnej tu osobie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|